[Na Luzie] Pomysł na elektryczny samochód ala łódź podwodna

Jakiś czas temu odbyła się licytacja słynnego samochodu Bonda z filmu „Szpieg który mnie kochał”. Chodzi oczywiście o Lotusa Esprit, który w jednej ze scen przemienił się w łódź podwodną. Tajemniczym zwycięzcą aukcji okazał się Elon Musk, prezes firmy Tesla oraz SpaceX. Nie było by w tej informacji nic specjalnego gdyby nie jeden szczegół.

Pan Elon zainspirowany Jamesem Bondem chce stworzyć pierwszy elektryczny samochód, który będzie w stanie poruszać się pod wodą. Zakupiony Lotus Esprit ma posłużyć jako egzemplarz testowy. Oczywiście podstawowym problemem będzie zabezpieczenie wrażliwych elementów takich jak ogniwa elektryczne. Drobna nieszczelność może być tragiczna w skutkach.


Musk wygrał licytację oferując kwotę 866 000 $ za samochód Bonda. To dość drogi królik doświadczalny ale kto bogatemu zabroni. Wracając do historii słynnego Lotusa Esprit. Poprzedni właściel stał się jego nabywcą za 100 $ (było to w 1989 roku). Dopiero później zrozumiał co znajduje się w jego posiadaniu. Trzeba przyznać, że końcowy zysk był bardzo opłacalny. Wydając 100$ zyskał 866 000 $.

Słynna scena z Jamesa Bonda dostępna jest poniżej: